dzisiaj rano powiedziała do taty tak: "muszę popracować nad naszą Mają, bo jak poszedłeś to miałam od niej niespodziankę!dlaczego tobie nie zrobiła niespodzianki to nie wiem?" no i wytłumaczcie mi jak tu zadowolić własną matkę? a teraz ubrała mnie i siebie... i mnie wsadziła do fotelika, a sama siadła do telewizorka i cały czas palcami stuka w takie coś czarne i pstrykające. ja sobie gadam, ona czasem sie do mnie uśmiechnie i nie wiem na co czekamy! a za oknem piękne słoneczko...
no i muszę wam powiedzieć przypięła mi coś do włosów!! takie różowe i z kokardką - ale po co to nie wiem?!
mojej siostrze czasem takie przypina, jednak bez kokardek ;) zaraz sie wkurzę na to czekanie, bo ileż można! dobrze że chociaż, ten czerwony fotelik się buja, jak macham nogami, bo to juz by była nuda totalna...
ooooooocho! telefon zagrał fajną melodyjkę i zdaje się, że wychodzimy!!!
to paaaaaaaaaaaaaa
do zobaczenia :D
ooooooocho! telefon zagrał fajną melodyjkę i zdaje się, że wychodzimy!!!
to paaaaaaaaaaaaaa
do zobaczenia :D
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz